Ograniczenia cesji a zastaw na zbiorze praw | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Ograniczenia cesji a zastaw na zbiorze praw

We współczesnej praktyce transakcji finansowych zabezpieczonych rzeczowo niezmiernie popularnym zabezpieczeniem są zastawy rejestrowe na zbiorze rzeczy ruchomych lub praw majątkowych. Jest to zabezpieczenie elastyczne, które przynajmniej w teorii daje stronom finansującym poczucie posiadania zabezpieczenia na całym przedsiębiorstwie dłużnika (z wyłączeniem nieruchomości, które nie mogą być obciążane zastawem). Przy zabezpieczeniach na prawach majątkowych trzeba jednak wziąć pod uwagę różnego rodzaju zastrzeżenia umowne lub ustawowe[1], które ograniczają swobodną cesję praw.

Zastrzeżenia pactum de non cedendo powodują, że przeniesienie praw jest możliwe dopiero po uzyskaniu zgody dłużnika czy spełnieniu innych warunków zawieszających. Bez tego przeniesienie prawa nie będzie skuteczne.

W doktrynie rozważano niejednokrotnie, na ile zastrzeżenie pactum de non cedendo wpływa na możliwość obciążenia danego prawa zastawem. Tomasz Trocki w swoim artykule przedstawił pogląd, że pactum de non cedendo powoduje jedynie ograniczenie zbywalności prawa, a nie jej całkowite wyłączenie, tak więc prawo to może być z powodzeniem obciążone zastawem[2]. Samo pactum de non cedendo będzie mieć jedynie zastosowanie i wywoła skutki w momencie, w którym dojdzie do przeniesienia definitywnego prawa na zastawnika, a więc w momencie, gdy zastawnik dochodzi zaspokojenia z przedmiotu zastawu. Wówczas zastawnik będzie zmuszony uzyskać zgodę dłużnika obciążonej zastawem wierzytelności, aby skutecznie ją nabyć do swojego majątku.

Pogląd ten wydaje się dość racjonalny. Oddaje on istotę i funkcje pactum de non cedendo w obrocie, a także godzi wymagania elastyczności obrotu z ochroną praw dłużnika. Pytanie jednak, jak to odnieść do sytuacji zastawu rejestrowego na zbiorze rzeczy ruchomych i praw stanowiących organizacyjną całość, w skład którego wchodzą wierzytelności wynikające ze stosunków prawnych zawierających ograniczenia cesji.

W rozstrzygnięciu tego zagadnienia może pomóc ustalenie, jak określimy naturę prawną kategorii zbioru rzeczy i praw majątkowych. W doktrynie prawa sformułowano dwie teorie określające naturę prawną zastawu na zbiorze:

  • zgodnie z pierwszą zastaw na zbiorze jest niejako sumą pojedynczych zastawów na każdej rzeczy oraz prawie, które wchodzą w skład zbioru i razem składają się na całość w postaci zbioru rzeczy ruchomych i praw,
  • zgodnie z drugą zbiór jest odrębną jurydycznie kategorią i zastaw ustanawiany jest całościowo na jednym przedmiocie zastawu, czyli na zbiorze, w skład którego dopiero wchodzą poszczególne elementy w postaci rzeczy ruchomych lub praw.

Obie te koncepcje oraz praktyczne implikacje wynikające z tych stanowisk szczegółowo omówili Łukasz Szegda i Krzysztof Wojdyło w artykule „Zbiór jako samodzielna kategoria jurydyczna?” w Roczniku 2011 naszej kancelarii.

Niezależnie od tego, którą koncepcję prawną zbioru przyjmiemy, istnienie zastrzeżenia pactum de non cedendo  nie stoi na przeszkodzie ustanowieniu zastawu na zbiorze praw. Problem pojawia się dopiero w momencie dochodzenia zaspokojenia z zastawu obejmującego zbiór praw, wśród których znajdują się prawa z zastrzeżeniem zbywalności.

Jeżeli przyjmiemy koncepcję, że zastaw na zbiorze jest de facto sumą poszczególnych, pojedynczych zastawów na wchodzących w skład zbioru rzeczach i prawach, to wówczas należy dojść do konstatacji, że bez zgody dłużnika nie będzie możliwości egzekucji zastawu wobec danego prawa. W praktyce zastawnik przejmie zbiór na własność (lub zbiór zostanie sprzedany w drodze przetargu publicznego) z wyłączeniem danego prawa.

Jeżeli jednak przyjmiemy, że zbiór stanowi odrębną prawnie konstrukcję, należy się zastanowić, czy intencją ustawodawcy było wyłączenie zgód dłużnika w sytuacji egzekucji przedsiębiorstwa czy zbioru aktywów, w skład którego wchodzą prawa z pactum de non cedendo jako całości.

W mojej ocenie trudno systemowo i funkcjonalnie bronić takiej interpretacji. Nie znajduję żadnych zasad ani przepisów prawa wyłączających regułę pactum de non cedendo w sytuacji, gdy wierzyciel dochodzi zaspokojenia w ramach realizacji prawa z zastawu. W każdej sytuacji dłużnik z wierzytelności objętej zastrzeżeniem pactum powinien być tak samo chroniony prawnie. Nie ma dla niego znaczenia, w jakim trybie ktoś dochodzi wobec niego zaspokojenia.

Podsumowując, moim zdaniem również w zakresie zbioru rzeczy i praw należy przychylić się do stanowiska Tomasza Trockiego i uznać, że podobnie jak przy zastawie na pojedynczej wierzytelności, zastaw na zbiorze obejmuje wszelkie możliwe prawa wchodzące w skład zbioru – także te, co do których zastrzeżono ograniczenie możliwości swobodnej cesji. Niemniej zastawnik, aby skutecznie nabyć prawo z zastrzeżeniem ograniczenia cedowalnosci, będzie musiał na etapie realizacji swoich uprawnień uzyskać zgodę dłużnika danej wierzytelności. Inna interpretacja jest nie do pogodzenia z systematyką i zasadami prawa.

Mateusz Tusznio, adwokat, doradca restrukturyzacyjny, praktyka bankowości i finansowania projektów kancelarii Wardyński i Wspólnicy


[1] Np. w umowach o świadczenie usług medycznych zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia do skutecznego przeniesienia praw wynikających z tych umów wymagana jest zgoda Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Wierzytelności wynikające z tego typu umów stanowią istotne zabezpieczenie kredytów udzielanych podmiotom z branży medycznej, np. szpitalom czy placówkom opieki zdrowotnej (są to bowiem ekonomicznie najcenniejsze aktywa tych podmiotów).

[2] T. Trocki „Zastaw na wierzytelności objętej pactum de non cedendo”, Monitor Prawa Bankowego, czerwiec 2019 r.