Jeszcze jedna uchwała dziś: powołanie członków zarządu | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Jeszcze jedna uchwała dziś: powołanie członków zarządu

Przed zatwierdzeniem przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością sprawozdań finansowych należy sprawdzić, czy nie kończy się kadencja członka zarządu i nie należy go powołać na kolejną kadencję. Inaczej jego mandat wygaśnie.

Zgodnie z Kodeksem spółek handlowych mandat członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, o ile wspólnicy w umowie spółki wyraźnie nie przewidzieli innego rozwiązania. Ponadto, w przypadku powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.
Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 21 lipca 2010 r. (III CZP 23/10) wspólnicy mogą uregulować w umowie spółki chwilę wygaśnięcia mandatu członka zarządu także w taki sposób, że członkowie zarządu spółki z o.o. powołani zostają na czas nieokreślony. Sąd Najwyższy podejmując tę uchwałę oparł się głównie na założeniu, że wyłączenie zastosowania uregulowań zawartych w k.s.h. dopuszczalne jest wyłącznie w treści umowy spółki. Dlatego należy pamiętać o tym, że jeżeli umowa spółki nie zawiera wyraźnego uregulowania chwili wygaśnięcia mandatu członków zarządu, wygaśnie on również mimo istnienia jednogłośnej uchwały wspólników powołującej członków zarządu na czas nieokreślony. Skutkiem wygaśnięcia mandatów członków zarządu jest utrata kompetencji do działania za spółkę i wykonywania kompetencji zarządcy w stosunku do spółki. Niepowołanie członków zarządu po wygaśnięciu ich mandatów może mieć poważne konsekwencje w przyszłości, np. stworzyć podstawę do zakwestionowania ważności zawartej na rzecz spółki umowy z powodu wadliwej reprezentacji.
Konrad Kuzioła, aplikant radcowski w kancelarii Wardyński i Wspólnicy